Piaskownica



"Piaskownica"

Siedzę w parku na ławce
i oglądam jak dzieci się bawią.
Jakie są szczęśliwe, beztroskie...

Jednak to im przejdzie.
Nie martwcie się rodzice.

Z wiekiem wszystko przechodzi.
Radość i zabawa.
Przychodzi wnet troska
i o wszystko obawa.

Dzieci urosną.
Nie będzie już Mareczka.
Wnet stanie przed wami
już nie mała Haneczka.

To będzie już Marek.
To będzie już Hanna.

Gdzie się podziała ich podwórkowa zabawa?

Zniknęła.
Przyznacie to sami.
Teraz już tutaj ktoś inny się bawi.

Teraz ta piaskownica
jest miejscem dla Jasia.
Co wnet też się zmieni
i przyjdzie tutaj Kasia.

I to też minie.
Bo minąć musi wszystko.
Lecz coś pozostanie.

To miejsce.
Ognisko.

Gdzie po latach wszyscy tu wrócą,
by być razem i poczuć,
że ona ich łączy.

Ona.
Co jedna przetrwała.

Duża, wspólna, niezapomniana.
Piaskownica ukochana.
(02.08.2015r.)
-----------------------------------------------------------------------
Był to kolejny z wierszy, dzięki któremu otrzymałam nagrodę w konkursie poetyckim w tamtym roku :)   Mi osobiście z trzech wierszy, które wysłałam ten podoba się najmniej, ale cóż..
do następnego!


Komentarze